24-latka i 39-latek oferowali do wynajęcia domki w górach i nad morzem. Trwało to od maja 2020 do lutego 2022 roku. Kobieta odbierała telefony i uwiarygodniała oferty. Mężczyzna zajmował się przelewami. Pokrzywdzeni wpłacali zaliczki od 300 do 2000 złotych, potem oferta znikała z portalu.
Dla wielu miał to być prawdziwy Sylwester Marzeń w Zakopanem, dla drugich wymarzone wakacje nad morzem. Ale po wpłacanych zaliczkach i kontakcie z wynajmujacym nie zostawało nic poza historia na koncie. Mówi Marcin Maludy z lubuskiej policji.
Polecany artykuł:
Dwójka podejrzanych usłyszała zarzuty związane z oszustwem. Zostali tymczasowo aresztowani. Prawdopodobnie pokrzywdzonych jest więcej. Sprawa jest rozwojowa.