Żołnierzy można spotkać w holu głównym, w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz w ośrodku radioterapii.
- To nieoceniona pomoc. Dzięki temu możemy skierować naszych pracowników, którzy do tej pory obsługiwali punkt triażu do innych zajęć - mówi Bożena Songin, główny specjalista ds. jakości i kontroli wewnętrznej gorzowskiego szpitala.
Przypomnijmy, to nie pierwsza tego typu pomoc żołnierzy. Wcześniej, bo w marcu, dzięki ich pomocy udało się przenieść pomocy żołnierzy pacjentów Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego do innych lecznic, a w placówce przygotować jednoimienny szpital zakaźny.