Ulica Myśliborska ma być gotowa do końca marca - urzędnicy informują, że wykonawca inwestycji nie sygnalizował, że termin zakończenia prac nie powinien być przesuwany. Drogowcy wprawdzie obecnie nie pracują, ale ma to związek z zimowa aurą.
- Kłopoty były z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i wejściem na teren, który objęty jest jej jurysdykcją - mówi Agnieszka Surmacz, wiceprezydent Gorzowa. - Uzgodnienie dokumentacji organizacji ruchu wymagało podpisania porozumienia między nami. W okresie pandemicznym trochę nam się opóźniło. W tej chwili jest już podpisane, uzgodniona organizacja ruchu. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie uda się to nadrobić, jeżeli pogoda nas nie powstrzyma.
Przypomnijmy: pierwotnie Myśliborska miała być gotowa na koniec 2020 roku. Ze względu na liczne kolizje instalacji podziemnych wykonawca zwrócił się o przesunięcie terminu. Remont Myśliborskiej dotyczy budowy dwóch pasów od ronda Europejskiego do skrzyżowania z ul. Dobrą. Koszt inwestycji to niecałe 18 milionów złotych.