To zespół, który w tabeli ekstraklasy jest obecnie oczko niżej od gorzowianek bo na czwartym miejscu. Dlatego wygrana akademiczek sprawi, ze wrocławianki ich nie wyprzedzą. Nie będzie to proste zadanie, bo Ślęza to jeden z czterech zespołów które w tym sezonie z gorzowiankami wygrały- 81 do 72. Nie wiadomo na razie czy w tym spotkaniu zobaczymy Chloe Bibby. Bez niej pokonanie rywalek będzie jeszcze trudniejsze.
- Na razie zawodniczka wróciła do treningów. Mamy jeszcze treningi i będziemy przyglądać się sytuacji. Musimy mieć przygotowany wariant zakładający grę z Bibby i bez niej - mówi Dariusz Maciejewski, trener gorzowianek.
Pojedynek ze Ślęzą w piątek w Arenie Gorzów, początek o godzinie 19. Drużyna jak zawsze liczy na gorący doping kibiców.