Trwają przesłuchania imigrantów, którzy zostali zatrzymani w Kostrzynie. Są to Irakijczycy, którzy chcieli dostać się do Niemiec. Aktualnie przebywają w placówce Straży Granicznej w Gorzowie. Mają przy sobie paszporty i pieniądze. Zostali już przebadani na obecność koronawirusa, wszyscy są zdrowi. Granice nielegalnie próbowało przekroczyć 35 osób w tym cztery kobiety, troje małoletnich i 28 mężczyzn. Cudzoziemcy są teraz przesłuchiwani.
Cudzoziemcy po kilkuletniej podróży w bardzo złych warunkach byli wycieńczeni i konieczne było udzielenie im pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe. Żaden z cudzoziemców nie posiada dokumentów uprawniających do legalnego pobytu na terenie Polski - mówi Joanna Konieczniak, rzecznik NOSG.
Przedstawiciele Straży Granicznej nie chcą wypowiadać się na temat przyszłości zatrzymanych Irakijczyków. Kierowcy, który ich przewoził, 25- letniemu obywatelowi Rumunii mogą być postawione zarzuty pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy.