Zbliża się zima i w gorzowskim hotelu trzeba będzie ogrzać ponad 300 uciekinierów, którzy od kilku miesięcy korzystają z jego gościnności. Potrzebny jest milion złotych, bo hotelowi kończą się środki finansowe. Otrzymuje on także coraz mniejszą pomoc rzeczową. W związku z podwyżkami - rachunki za media będą zdecydowanie wyższe niż dotychczas.
Ostatnie rachunki jakie mieliśmy było to 500 procent więcej niż nasz standardowy koszt gazu czy prądu. Dlatego też już wcześniej uruchamiamy zbiórkę na ten cel czyli na ogrzewanie obiektu. Mówi Les Gondor właściciel hotelu.
Zbiórka odbywa się na stronie pomagam.pl. Są już pierwsze wpłaty, a na koncie ponad 120 tysięcy złotych. Ambasadorami akcji zostali m.in. Agnieszka Holland, Adam Małysz, czy Krystyna Janda. W gorzowskim Mieszku obecnie przebywa 320 kobiet i dzieci z Ukrainy.