Czy trzeba było powoływać Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu mimo tego, że jego siedziba jest cały czas... budowana? Decyzja gorzowskich radnych wzbudza kontrowersje. CEZiB będzie funkcjonował w tymczasowej siedzibie przy ulicy Pomorskiej, bo w obiektach poszpitalnych przy ulicy Warszawskiej cały czas trwają prace budowlane.Związkowcy z ZNP uważają, Centrum powinno powstać dopiero po zakończeniu inwestycji.
- Teraz trzeba będzie wykonać dwa razy tę samą pracę. Miasto poniesie niepotrzebne koszty - uważa Barbara Zajbert, przewodnicząca ZNP w Gorzowie. - To nie wystarczy tylko na papierze, albo podjęcie uchwały. Trzeba będzie wymieniać dokumentację, pieczątki, tabliczki itd.
Urząd twierdzi, że dzięki wcześniejszemu powołaniu CEZiB-u z nowych obiektów młodzież będzie mogła korzystać zaraz po zakończeniu prac.
- Żeby było to możliwe trzeba wcześniej przeprowadzić całą procedurę, która jest czasochłonna - wyjaśnia Renata Pliżga dyrektor wydziału edukacji. - Będziemy przenosić w tym momencie trzy placówki. Przeniesienie fizyczne całego wyposażenia, zrealizowanie tego w jednym momencie jest zadaniem bardzo trudnym, wręcz twierdzę niemożliwym.
Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu tworzą trzy szkoły: CKZ, mechanik i budowlanka. Podczas ostatniej sesji rozpoczęto proces ich likwidacji. Budowa kompleksu edukacyjnego przy Warszawskiej będzie kosztować ponad 100 milionów złotych.