Do zapalenia się wiaty ze słomą doszło po godzinie 10:00. Zaniepokojeni mieszkańcy zaalarmowali straż pożarną. Okazało się, że pożar jest poważniejszy, niż się wydaje. Ogromne kłęby dymu widać z kilku kilometrów. Trwa akcja gaśnicza.
Pierwotnie na miejsce przyjechało sześć zastępów straży pożarnej, ale tuż po godzinie 11, siły zostały zwiększone do dwunastu zastępów. Akcja gaśnicza może potrwać nawet kilka godzin. Jak przekazuje Karol Brzozowski z gorzowskiej straży pożarnej, w pożarze nikt nie ucierpiał.