Stanisław Chomski jest coraz bliżej zakończenia bogatej trenerskiej kariery. Zastanawiał się nad tym już sezon temu, ale został niejako namówiony przez gorzowskich działaczy na dwuletnią umowę, która kończy się właśnie po sezonie 2024. Co dalej?
Tego na razie nie wiadomo. Wsłuchując się jednak w głos prezesa klubu, Waldemara Sadowskiego, to umowa z Chomskim będzie przedłużona, a obie strony czekająna odpowiedni moment na poinformowanie o tym. Czy tak faktycznie będzie?
Zobaczymy. skupmy się na tym sezonie, może okazać się, odpukać w niemalowane, że będzie to taki rok, że nie będę miał czego szukać. Wierzę jednak, że tak się nie stanie, bo mamy dobry zespół, który może powalczyć o najwyższe cele. Oby nas omijały tylko kontuzje. Mam nadzieję, że teraz nadejdą tłuste lata, będziemy cieszyć się z dobrych rezultatów. A później porozmawiamy na te tematy – powiedział Stanisław Chomski w Telewizji Gorzów.
Zawodnicy Stali Gorzów, którzy w ostatnich latach kończyli kariery
Pewne sprawy zasygnalizowałem, by nie wyszło, że skończy się sezon i pomyślą, że ja zostaję, a ja powiem na przykład "nie". Zmiana pokoleniowa musi przejść w sposób przemyślany i łagodny, a także z dobrym skutkiem dla gorzowskiego środowiska – dodał jeden z najlepszych trenerów żużlowych w Polsce.
Patrząc na słowa Chomskiego, to raczej prędko wspomnianej wyżej informacji się nie doczekamy. Obie strony czekają na nowy sezon i dopiero wtedy okaże się, co dalej.