Piłeś? Nie jedź - apelują policjanci
Policjanci regularnie przypominają o tym, by nie wsiadać za kółko pod wpływem alkoholu. Jeśli ktoś ma za sobą suto zakrapianą imprezę i nie ma pewności, czy może już prowadzić samochód, ma możliwość zbadania stanu trzeźwości m.in. w dowolnej jednostce policji.
Na komisariatach znajdują się alkomaty, które dokładnie określą ilość promili w wydychanym powietrzu. To świetny sposób na sprawdzenie czy można spokojnie i bez przeszkód ruszać w drogę. Zwłaszcza, że skorzystanie z takiego badania jest całkowicie bezpłatne.
Pijany mężczyzna zgłosił się na komisariat w Gorzowie
Odpowiedzialnością chciał się też wykazać mężczyzna, który w nocy z poniedziałku na wtorek (22/23.04) pojawił się na komisariacie przy ulicy Wyszyńskiego. Zgodnie z apelem policjantów chciał sprawdzić, czy może prowadzić samochód. Pech w tym, że nie do końca zrozumiał polecenie funkcjonariuszy i na komendę przyjechał... samochodem, którym samodzielnie kierował.
Przed północą z ulicy Wyszyńskiego skręcił w ulicę Wróblewskiego, a gdy przejeżdżał przed komendą zwolnił. Jego zachowanie obserwował dyżurny gorzowskiej jednostki. Mężczyzna zaparkował swoje auto i kierował się w stronę komendy. Tu przywitał go policjant. W rozmowie okazało się, że 35-latek chciał skorzystać z alkomatu. Dyżurny zauważył, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu - informuje Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Obecny na miejscu funkcjonariusz postanowił więc towarzyszyć mężczyźnie w badaniu, aby upewnić się, jaki będzie jego widok. Zgodnie z podejrzeniami okazało się, że kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu.
Nie było to więcej niż pół promila, dlatego kierujący będzie odpowiadał za wykroczenie - dodaje Jaroszewicz.
Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a mężczyzna będzie się musiał tłumaczyć podczas przesłuchania.