Pracownik służby celno-skarbowej wsparł działania policji
Do zatrzymania mężczyzny doszło przed weekendem. Wracający z pracy do domu funkcjonariusz służby celno-skarbowej zauważył na drodze krajowej nr 92 forda mondeo, którego kierowca jechał "zygzakiem". O sytuacji poinformował policję i dalej jechał za fordem.
Ford mondeo, którego właścicielem jest 46-latek, został tymczasowo zajęty. Stając przed wymiarem sprawiedliwości, mężczyzna musi liczyć się z karą do trzech lat pozbawienia wolności, a także przepadkiem pojazdu - przekazała mł. asp. Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Ważna interwencja, która pomogła zatrzymać pijanego kierowcę
Kierowca forda zjeżdżając z głównej drogi wjechał w skarpę. Wówczas funkcjonariusz podbiegł do samochodu, otworzył drzwi i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Cały czas był w kontakcie z dyżurnym policji, który wysłał na miejsce patrol.
Mundurowym ciężko było nawiązać jakikolwiek kontakt z kierowcą forda. Był kompletnie pijany, a w aucie było kilkanaście butelek i puszek po alkoholu. Badanie wykazało, że 46-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Do tego nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdem - poinformowała mł. asp. Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Oto najmniejsze jeziora w województwie lubuskim. TOP 10 lokalizacji. Sprawdź!
Polecany artykuł: