Początek na taki scenariusz jednak nie wskazywał bo gorzowianki w pierwszych dwóch kwartach grały jak równy z równym. Po pierwszych 10 minutach było 19 do 16 dla akademiczek. Drugą wygrały gdynianki 18 do 24 i na przerwę schodziły z przewagą tylko 3 punktów.
Polecany artykuł:
Kryzys przyszedł w trzecie kwarcie. Koszykarki z Gdyni dość szybko znalazły sposób na podopieczne trenera Maciejewskiego i odskoczyły na 10 punktowa przewagę a całą trzecią kwartę wygrały 26 do 13.
Czasu na analizowanie porażki praktycznie nie będzie bo już w sobotę (20.02) gorzowianki czeka mecz we własnej hali z Eneą Poznań.