Co się stanie, gdy umrzemy? Czy nasza dusza powędruje do innego świata? Czy wciąż będziemy w stanie odczuwać i wpływać na to, co dzieje się na Ziemi? Te pytania jak dotąd pozostają bez odpowiedzi i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie coś miało się zmienić.
Czy życie pozagrobowe istnieje? Amerykańscy naukowcy badają życie po śmierci
Jak twierdzi część naukowców i lekarzy: życie pozagrobowe istnieje, chociaż trudno przytaczać ku temu twarde dowody. Niezaprzeczalnie jednak, wiele osób przeżyło śmierć kliniczną i po ustaniu akcji serca powróciło do żywych.
To właśnie na podstawie opowieści takich pacjentów naukowcy próbują ustalić co dzieje się z człowiekiem po śmierci.
W ostatnim czasie, amerykańscy naukowcy odkryli, że znaczna liczba osób, u których nastąpiło zatrzymanie akcji serca pozostawała przytomna jeszcze nawet przez godzinę. Chociaż lekarze już dawno wykazali, że mózg doznaje trwałego uszkodzenia już w 10 minut po ustaniu akcji serca, to jednak jeszcze długo może wykazywać oznaki regeneracji elektrycznej.
Czy właśnie ten fakt ma związek z niezwykłymi obrazami i odczuciami, których doświadczali pacjenci, u których stwierdzono zatrzymanie akcji serca? Tego w stuprocentach nie stwierdzono, jednak historie osób, które powróciły z zaświatów są co najmniej... zastanawiające.
Historie osób, które przeżyły swoją śmierć
Wiele osób, u których doszło do zatrzymania akcji serca i u których przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową opowiada o niezwykłych doświadczeniach, których zaznali będąc "po drugiej stronie". Niektóre historie wydają się na tyle niezwykłe i nieprawdopodobne, że aż trudno w nie... nie uwierzyć! Zwłaszcza, że w wielu z tych opowieści pojawiają się motywy wspólne.
Spora liczba osób, które przeżyły śmierć kliniczną opowiada o unoszeniu się w powietrzu, czy to nad szpitalnym łóżkiem, czy też lewitując nad jakimś innym obiektem (wzgórze, plaża, morze, itp.). Wiele osób jest w stanie również opowiedzieć co działo się wokół nich, gdy lekarze próbowali przywrócić ich do życia. Mimo, że osoby te pozostawały (teoretycznie) nieświadomie, mogły dokładnie opowiedzieć co działo się w tym czasie, a swoje doświadczenia opisują jako "spoglądanie na wszystko z góry".
To oczywiście nie koniec!
Pamiętam, że byłem na polu, a dookoła leżały szare namioty. Były tam postacie bez twarzy. Pamiętam, jak odchodziłem przez kanion. Po obu stronach kanionu stali mężczyźni w białych szatach z kapturami zasłaniającymi twarze. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, było to, że wszyscy wskazywali na mnie. Wtedy świat został pochłonięty przez szarość" opowiada jeden z pacjentów dra Sam'a Parnia z Nowego Jorku.
Wiele osób wskazuje także, że widziało wielką, świetlistą postać emanującą ciepłem i miłością. Standardowo powtarzają się także opowieści o życiu "przelatującym przed oczami". W momencie śmierci wiele osób widzi przebłyski scen ze swojego życia, a także najbliższe im osoby.
Uchwyciłam przebłyski mojego życia i poczułam dumę, miłość, radość i smutek, które wlewały się we mnie. Każdy obraz przedstawiał mnie, ale z punktu widzenia istoty stojącej ze mną lub patrzącej na mnie. Zobaczyłam konsekwencje mojego życia i wpływ moich czynów".
Pamiętam, że wszedłem do tunelu. Pierwszym uczuciem było uczucie intensywnego spokoju. Wszystkie moje zmartwienia, myśli, lęki i opinie zniknęły. Nie bałem się"
Część osób opowiada także o spotkaniach z bliskimi, którzy odeszli już dawno.
Co tak naprawdę czeka nas po śmierci? Czy spotka nas inny świat? Wszystko wskazuje na to, że póki co ta kwestia pozostanie tajemnicą.