Mundurowi odnaleźli pojazd, dali znak do zatrzymania się, w tym momencie auto gwałtownie skręciło i przyspieszyło. Po kilkusetmetrowym pościgu policjantom udało się wyprzedzić uciekającego i zablokować drogę.
46-latek próbował zwiać, wjechał w służbowego volkswagena. Policjanci jednak podbiegli i obezwładnili mężczyznę. Okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu.
Nietrzeźwa była także trójka pasażerów, która z nim podróżowała. Już na miejscu mężczyzna stracił prawo jazdy i dostał mandat za kolizję. Po nocy spędzonej w celi i wytrzeźwieniu dostał też zarzuty za kierowanie pod wpływem i nie zatrzymanie się do kontroli. Grozi mu do 5 lat więzienia.