Najprawdopodobniej nocą złodziej wybił szybę w lokalu i zabrał kilkanaście kołowrotków. Straty oszacowano na ponad 3 tysiące złotych. Policjanci zabezpieczyli ślady. Niestety w sklepie nie było monitoringu.
Doświadczeni kryminalni podejrzewali jednak, kto może być odpowiedzialny za włamanie. W środę (12.05) dotarli do 38-latka, który na koncie ma inne przestępstwa. Znaleźli u niego skradzione kołowrotki, które zostaną zwrócone właścicielowi. Recydywista usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Jak się okazało ujęty mężczyzna stoi także za usiłowaniem włamania do marketu w innej części Gorzowa. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mu kolejny zarzut. Do sądu został złożony wniosek o tymczasowy areszt 38-latka.