Gdy kobieta zorientowała się, że jest oszukiwana, natychmiast powiadomiła policję, ale była już stratna 100 tysięcy złotych. Pieniądze dawała 43-latkowi z województwa kujawsko-pomorskiego, z którym poznała się przez internet. Przez pewien czas wymieniali się korespondencją.
Potem oszust zaczął wymyślać preteksty do wyłudzenia pieniędzy- a to na przyjazd, na wpłatę kaucji, bo miał problemy z prawem czy wakacje. Mężczyzna wydawał je na swoje potrzeby i dwójki znajomych, którzy mu pomagali. By wzbudzić zaufanie kupił pierścionek zaręczynowy i oświadczył się. Zamieszkali razem. Pieniądze kobiety wydawał na imprezy i alkohol. Wyłudził także spore kwoty na zakup kilku samochodów.
43-latek usłyszał 49 zarzutów. Przyznał, że zdawał sobie sprawę, że kobieta nie rozumie tego co robi. Ponieważ udało się wyłudzić pieniądze jeden raz, postanowił to kontynuować. Zarzuty postawiono także 54-letniej kobiecie i 26-latkowi.