wypadek

Wawrów: Rozpędzone BMW potrąciło dziecko. Zatrzymano kolejne dwie osoby

2024-02-10 20:33

Lubuska policja zatrzymała podejrzanego kierowcę BMW, który miał wjechać w piątek w nocy w chłopca czekającego na wyjazd na ferie. Jak się okazuje, według służb, inne osoby mogły utrudniać śledztwo. W jaki sposób?

Tragedia pod Gorzowem. Zatrzymano kolejne osoby

- To osoby, które najprawdopodobniej utrudniały śledztwo, przeszkadzały organom ścigania w dotarciu do tej osoby i ukryły auto w kompleksie leśnym – powiedział podczas konferencji prasowej w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim podinspektor Marcin Maludy.

Dodał, że role tych osób w zdarzeniu i to, czy siedziały w samochodzie w momencie tragedii będzie ustalane.

- Te osoby są przesłuchiwane - dodał Maludy.

Do potrącenia 10-latka doszło około północy w podgorzowskim Wawrowie. Dzieci szykowały się do wyjazdu w góry, do Zakopanego. Podczas pakowania rzeczy do autokaru, jadący z dużą prędkością samochód potrącił jednego z uczestników wycieczki i uciekł z miejsca zdarzenia.

Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego ustalili i zatrzymali 26-letniego mieszkańca miasta, który przyznał się do prowadzenia BMW. Mężczyzna został zatrzymany przy ul. Ogińskiego w Gorzowie Wielkopolskim podczas wsiadania do taksówki.

- To mężczyzna, który w ogóle za stery jakiegokolwiek samochodu nie powinien wsiadać, ponieważ miał orzeczony czynny, sądowy zakaz prowadzenia samochodów. Ponadto posiadał przy sobie narkotyki. Stwierdził przy zatrzymaniu, że wczoraj aplikował narkotyki, dlatego bezpośrednio po zatrzymaniu pojechaliśmy pobrać krew" – przekazał podinspektor.

Jak poinformował, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany wobec 26-latka dotyczy okresu od lipca 2023 roku do lipca 2024 roku.

- Najprawdopodobniej już wcześniej prowadził samochód pod działaniem narkotyków, czy też alkoholu – ocenił policjant.

Poszukiwane BMW, z licznymi uszkodzeniami, zostało porzucone w lesie w miejscowości Lipy (powiat gorzowski).

- Zatrzymaliśmy dwie kolejne osoby. To 28-letni brat tego mężczyzny oraz 24-letnia kobieta. To osoby, które najprawdopodobniej utrudniały śledztwo, przeszkadzały organom ścigania w dotarciu do tej osoby i ukryły auto w tym kompleksie leśnym – poinformował Maludy.

Wciąż trwają czynności procesowe i, jak poinformowała policja, kompletowany jest materiał dowodowy

Absurd drogowy na nowo powstałym rondzie w Gorzowie. Kierowca dwukrotnie wjechał pod prąd!