Jak wyjaśnił Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi– w konsekwencji doprowadziło to do braku możliwości zorganizowania zawodów i konieczności ich odwołania przez sędziego – klub z Częstochowy oświadczył na piśmie, że nie jest w stanie przygotować toru spełniającego wymogi regulaminowe w godzinie meczu.
Włókniarz musi zapłacić 200 tysięcy złotych w ramach odszkodowania dla Stali oraz pokryć koszty realizacji transmisji telewizyjnej. Prezes częstochowskiego klubu Michał Świącik ma zakaz przebywania w parku maszyn przez 9 miesięcy.
Tym samym Moje Bermudy Stal Gorzów z 15-stoma punktami zajmuje czwarte miejsce w tabeli. W niedzielę (30.08) mecz o play-off. Do Gorzowa przyjedzie zielonogórski Falubaz, który zajmuje drugą pozycję z 17-ma punktami. Start tego arcyważnego spotkania o godzinie 16:30 na stadionie im. Edwarda Jancarza.