Trwa wyścig z czasem, żeby doprowadzić Oskara Paluch do pełnej sprawności. Punkty młodzieżowca Stali Gorzów będą bardzo potrzebne w rewanżowym meczu z ekipą z Częstochowy.
Spotkanie, którego stawką jest utrzymanie w PGE Ekstralidze, już w niedzielę (31.08).
Występ na torze w Częstochowie był bardzo nieudany dla wychowanka Stali. Wiceprezes klubu przyznaje, że Oskar Paluch cały czas odczuwa skutki upadku podczas zawodów młodzieżowych. Trwają starania, żeby doprowadzić go do pełnej gotowości na niedzielne spotkanie.
Nie nawiązał w jakikolwiek sposób do zdobyczy punktowej jaką miał w Częstochowie w rundzie zasadniczej, natomiast wierzymy, że te dodatkowe 7 dni na regenerację, a jest w ciągłej rehabilitacji u pana Jerzego Buczaka, pozwolą, żeby doszedł do pełni sprawności. Jego punkty będą bardzo, bardzo istotne na gorzowskim owalu - mówi Patryk Broszko.
Żeby zapewnić sobie utrzymanie w lidze, Gezet Stal Gorzów musi w niedzielę zdobyć minimum 48 punktów.
Początek meczu na stadionie im. Edwarda Jancarza z Krono-Plas Włókniarzem Częstochowa o godzinie 19.15.
Polecany artykuł: