Według Flemminga Drejera, szefa operacyjnego PET, sprawa dotyczy "sieci osób" w Danii i za granicą, które zaplanowały akt terrorystyczny. Ujawniono tylko, że dotyczy to grupy przestępczej LFT (Loyal to familja).
Z powodu dobra śledztwa nie podano, kto lub co było celem planowanego aktu terrorystycznego ani jaki był jego motyw. Jednocześnie zastępca szefa policji w Kopenhadze, Peter Dahl, poinformował, że należy się spodziewać większej obecności policji w duńskiej stolicy oraz w pobliżu obiektów żydowskich.
Tak wyglądały przygotowania do międzynarodowych ćwiczeń antyterrorystycznych "Wolf-Ram-23" w Warszawie
W Danii w czwartek nad ranem policja przeprowadziła operację w Odense na wyspie Fionii oraz w Aarhus na Jutlandii, gdzie na dworzec kolejowy wezwano pirotechników.
To pokazuje, że sytuacja jest poważna - skomentowała sprawę przebywająca w Brukseli duńska premier Mette Frederiksen cytowana przez PAP.
Przypomnijmy, że w sierpniu Al-Kaida nawoływała do ataków w Danii w związku z akcjami palenia Koranu. Służby PET ostrzegały, że jesienią sytuację pogorszyły palestyńskie protesty na duńskich ulicach. W Danii poziom zagrożenia terrorystycznego jest utrzymywany na czwartym poziomie pięciostopniowej skali.