Pomysł na artterapię narodził się w grudniu, kiedy obie instytucje organizowały dla dzieci spektakle na mikołajki i gwiazdkę. Postawili więc na coś niekonwencjonalnego. To jednak nie spektakl jest celem - mówi Jan Tomaszewicz, dyrektor gorzowskiego Teatru:
Ja nie mówię o tym od strony politycznej, bo ta nas nie interesuje. Interesuje nas jedna rzecz: żeby te dzieci, które są tu na naszym terenie i w Gorzowie, i w województwie, czuły, że są u siebie.
Przypomnijmy, że grupy warsztatowe powstały w Gorzowie, Słubicach, Dobiegniewie, Świebodzinie i Sulechowie. Projekt potrwa do końca maja. Jego koszt to 215 tysięcy złotych, które pokryje ROPS.
Polecany artykuł: