W pożarze nikt nie został poszkodowany. Na terenie zakładu w momencie wybuchu płomieni przebywały dwie osoby, zdołały ewakuować się same. Przyczyny zdarzenia będzie wyjaśniać policja.
Polecany artykuł:
Po godzinie 14 na miejsce ruszyło 7 zastępów strażaków, później dołączały kolejne. Mundurowi na miejscu działają rotacyjnie - mówi Michał Mołodczak, zastępca komendanta KM PSP w Gorzowie:
Działamy, żeby część budynku od strony warsztatowej, od części biurowej nam nie przeszła. Mamy linie gaśnicze, w takim zabezpieczeniu. Działamy, sytuacja jest dynamiczna, ale opanowana.
W pobliżu miejsca zdarzenia można natrafić na utrudnienia, zwłaszcza jadąc w kierunku centrum Gorzowa.