Co jakiś czas z marketu znikało po kilkadziesiąt paczek markowej kawy. Straty oszacowano na ponad 1000 złotych. Sprawa trafiła do kryminalnych z Sulęcina. W ciągu kilka dni ustalili sprawców kradzieży. Okazali się nimi 32-latek i 34-latek.
Przez kilka dni mężczyźni na zmianę wynosili ze sklepu paczki kawy i po okazyjnej cenie sprzedawali kierowcom pobliskiego parkingu.
Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży. Młodszy dostał także zarzut usiłowania kradzieży elektronarzędzi w jednym ze sklepów budowlanych na terenie Sulęcina.