W katedrze sporo się zmieniło. Nowe witraże, światła, posadzka, ale także - co już widać - nowa kopuła i inne tarcze zegara. Białe zastąpiły ciemniejsze. Już można je oglądać. Do środka świątyni jednak jeszcze nie wejdziemy.
Gorzowianie czekają na otwarcie kościoła. Według zapowiedzi ma się odbyć w nim pasterka. Zależy to od tego czy wykonawca zdąży ze wszystkimi pracami.
Pierwotnie, przypomnijmy, pierwsze nabożeństwo zaplanowano pod koniec października, ale wtedy na przeszkodzie stanęły ograniczenia związane z koronawirusem.
Gorzowska Katedra jest zamknięta od lipca 2017 roku, gdy wybuchł pożar. Od tego czasu świątynia jest remontowana. Koszt prac to 20 milionów złotych.