To były niewątpliwie szokujące słowa Jolie, która miała na to – jej zdaniem – plan idealny. - Nie jest trudno ich znaleźć w Nowym Jorku. Choć brzmi to szalenie, myślę, że wiele osób rozważa samobójstwo, gdy są młodzi – wyjawiła.
Polecany artykuł:
Jak tłumaczy, zrobiłaby to tylko dlatego, żeby jej bliscy nie czuli się w żaden sposób winni jej potencjalnego samobójstwa. - Byłam bardzo świadoma, że tak wiele osób wokół mnie, jak moja matka, czułoby się, jakby nie dali wystarczająco dużo lub nie zrobili wystarczająco dużo, gdybym odebrała sobie życie. Więc moim rozwiązaniem było to, że gdyby ktoś inny to zrobił odebrał mi życie. (...) Nikt nie czułby, że mnie zawiódł – powiedziała Angelina Jolie na łamach "The Face".
Aktorka miała już umówione spotkanie z płatnym zabójcą, ale ten kazał jej zadzwonić za dwa miesiące. Później Jolie stwierdziła, że wytrzyma trudny okres i nie oddzwoniła. - Był wystarczająco przyzwoitą osobą i chciał, żebym zadzwoniła do niego ponownie za dwa miesiące. Potem coś się zmieniło w moim życiu i stwierdziłam, że wytrzymam – wyjawiła.
Po prawie 10 latach od tamtej sytuacji, Jolie mocno żałowała swojego zachowania, ale podkreśliła, że "jej młodość nie była stabilna."
Angelina Jolie - tak wygląda w wieku 49 lat
W rzeczywistości nigdy nie myślałam, że mogłabym być czyjąś mamą. Pamiętam decyzję o zostaniu rodzicem. Nie było trudno kochać. To, co było trudne, to świadomość, że od teraz to ja muszę dbać o to, by wszystko było w porządku – skwitowała Jolie.
