Do zdarzenia doszło we wtorek (19.05) w miejscowości Bronowice. Policjanci otrzymali informacje o załodze śmieciarki, która uszkodziła ogrodzenie jednej z posesji a później spokojnie odjechała. Policjanci zatrzymali śmieciarkę kilka kilometrów dalej. Wtedy okazało się, że 60 letni kierowca jest kompletnie pijany. Miał problemy z wyjściem z kabiny a wydmuchał 2,5 promila. Policjanci zbadali alkomatem pozostałych dwóch pracowników i oni też byli pod wpływem alkoholu. Jeden z nich miał promil a drugi pół promila w wydychanym powietrzu.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Śmieciarka pojechała dalej w trasę, oczywiście z wymienioną załogą.