Najpierw funkcjonariusze zatrzymali osobową toyotę. Kierował 37-letni Gruzin, który przewoził trzech Afgańczyków. Nie mieli oni dokumentów uprawniających ich do przekroczenia granicy. Co więcej, ten sam patrol chwilę później zatrzymał idących pieszo: 44-letniego Gruzina i Afgańczyka.
Pierwszy z nich w trakcie rozmowy potwierdził, że podwiózł do granicy trzech cudzoziemców tej narodowości. Dwóch miało już pobiec w kierunku Niemiec. Jednego z nich udało się zatrzymać służbom niemieckim już po drugiej stronie mostu w Słubicach.
Co ciekawe, mundurowi jego dokumenty znaleźli w...aucie Gruzina. Wobec Afgańczyków wszczęto postępowanie, które zakończy się decyzją o powrocie do ojczyzny. Gruzini z kolei najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy grozi im do 3 lat więzienia.