Schemat działania był bardzo podobny. Podszywająca pod córki kobieta miała przebywać w banku, w którym odbywała się kontrola. Pieniądze miały być pożyczone i przekazane innej osobie. W przeciwnym wypadku mogła mieć kłopoty.
Gorzowianki uwierzyły w historię oszustów i przekazały pieniądze kurierowi. Dopiero po pewnym czasie udało się im skontaktować z prawdziwymi córkami ale było już za późno.
75-latka straciła w ten sposób 40 tysięcy złotych, 85-latka- 28 tysięcy.
Policja przypomina, że przestępcy nie odpuszczają i wciąż przez telefon opowiadają niestworzone historie. Pamiętajmy aby przestrzegać przed tym starszych członków rodziny czy też sąsiadów.