Bo Stilon w tym meczu od początku miał przewagę , stwarzał sobie więcej dogodnych sytuacji a do tego Warta od 17 minuty grała z jednym zawodnikiem mniej po czerwonej kartce dla Macieja Grudzińskiego i została zepchnięta do obrony. Pomimo tego to warciarze pierwsi zdobyli bramkę w 62 minucie po trafieniu Pawła Krauza. Stilon wciąż mocno naciskał i w końcu pod koniec meczu w 88 minucie drogę do bramki warciarzy znalazł Cyprian Poniedziałek.
Brawo dla chłopaków , że dociągnęli ten remis ale bardzo żałujemy bo z przebiegu meczu i sytuacji , które stworzyliśmy myślę, ze trzy punkty spokojnie mogliśmy zapisać na swoim koncie. Powiedział po meczu Karol Gliwiński trener Stilonu.
Polecany artykuł:
W tabeli III ligi Stilon jest w tej chwili na miejscu 11. A w sobotę (19.11) ostatnia już kolejka rundy jesiennej. Gorzowianie zagrają na wyjeździe z Rekordem Bielsko - Biała.