Łatwo jednak nie było. Na otwarcie rybniczanie, Kacper Woryna-Vaclav Milik pokonali Szymona Wożniaka i Krzysztofa Kasprzaka 4:2. Ten ostatni walczył do końca o jeden punkt ale bez skutku.
W kolejnych wyścigach emocji nie brakowało. Już w drugim Kamil Nowacki, reprezentujący w rozgrywkach rybnicki ROW długo bronił się przed atakami Rafała Karczmarza ostatecznie przegrywając „gorzowską” rywalizację.
Dobrze w zawody wjechali Anders Thomsen i Jack Holder ze Stali wygrywając trzeci bieg podwójnie. Swoje jechał Bartosz Zmarzlik. W całych zawodach uzbierał 13 puntów, tylko w czwartym starcie przywożąc jedynkę. Mistrz Świata dwukrotnie pokonał szybkiego tego dnia Lamberta. Prędkości nie brakowało Andersowi Thomsenowi, który popisywał się dobrymi startami później odjeżdżając rywalom. Tylko w 15. biegu metę miną jako trzeci .
Woli walki nie można odmówić Szymonowi Woźniakowi ale wychowanek bydgoskiej Polonii w całych zawodach zdobył tylko trzy punkty. W 11 gonitwie -po upadku na pierwszym łuku- w powtórce walczył do końca o trzecią pozycję z Woryną. Szybszy na mecie był jednak rybniczanin.
Ten bieg wygrał Jack Holder. Gość w drużynie Stali był szybki w każdym swoim wyścigu zdobywając w meczu 13 punktów i bonus.
-Z wyniku jestem zadowolony ale z nie z monolitu zespołu. Tak jak w poprzednich meczach Bartek był liderem, teraz dołączyli do niego Anders i Jack. Gdyby pozostali zawodnicy pojechali z taką skutecznością jak w ostatnich meczach to ten wynik byłby zdecydowanie wyższy. Jest coś do poprawy- powiedział Stanisław Chomski, trener Moje Bermudy Stali Gorzów.
Więcej spodziewano się po Kasprzaku i Wożniaku. Zawodnicy, którzy mieli być liderami Stali zdobyli w piątek mniej punktów niż formacja juniorska żółto-niebieskich.
Swoich podopiecznych tłumaczy trener Chomski:
-Zawodnicy są podrażnieni, poddenerwowani. Krzychu dobrze jechał na treningu, wygrywał wyścigi. Szymon też więcej wymaga od siebie. Ścigaliśmy się spod taśmy, znakomicie to wyglądało. A tu rozczarowanie. Nie chcę tłumaczyć tego warunkami torowymi ale nie takiej postawy oczekiwaliśmy od siebie - dodaje trener Chomski.
Dla Stali punktowali: Holder, Thomsen i Zmarzlik po 13 oczek, 6 dołożył Karczmarz , 3 zdobył Woźniak, po 2 Jasiński z Kasprzakiem. Wśród gości 11 punktów zdobył Łowgaczow, 10 Lambert, 9 Woryna, 6 Milik i 2 oczka Nowacki. Bez zdobyczy spotkanie zakończyli Szczepański i Tudzież.
W poniedziałek(17.08) kolejny mecz przy Śląskiej. Do Gorzowa przyjedzie Betard Sparta Wrocław. Piąta drużyna tabeli ma na koncie 10 punktów, Stal jest siódma z 7. oczkami. Szóstą pozycję zajmuje Mr Garden GKM Grudziądz z wynikiem ośmiu punktów.
Poniedziałkowe spotkanie o godzinie 20.30