Stal mogła w pewnych momentach bardziej wykorzystywać okazję, bowiem w szeregach krośnieńskich Wilków były aż cztery defekty. Takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, a co dopiero w takich ilościach.
Wynik trzymał w napięciu do samego końca. Do 10. biegu, Stal wygrywała nieznacznie, bo jedynie jednym punktem. Wszystko za sprawą 9. wyścigu, który skończył się 3:2 dla gospodarzy.
Pamiętasz gorzowskich zawodników Stali? Sprawdź się w naszym QUIZIE!
Przed biegami nominowanymi gorzowianie prowadzili różnicą pięciu punktów, a to oznaczało, że goście nie mogli zastosować rezerwy taktycznej. To się opłaciło, bo nasi zawodnicy zdołali utrzymać, a nawet powiększyć zwycięstwo w całym meczu! Ostatecznie skończyło się na 49:40!
Enea Stal Gorzów - Orlen Cellfast Wilki Krosno 49:40 - punktacja
-
STAL: Jakub Stojanowski 1 (1, 0, w, -); Wiktor Jasiński 15 (3, 3, 3, 3, 3); Michael West 5 (2, 2, 0, 1); Andreas Olsen 2+1 (0, 1, -, 1*); Mathias Pollestad 7 (2, 2, 2, 1, 0); Villads Nagel 9+2 (3, 1, 1*, 2, 2*); Oskar Paluch 10 (1, 1, 2, 3, 3); Sebastian Mayland – NS.
WILKI: Krzysztof Sadurski 3 (3, d, d, 0); Piotr Świercz 5 (1, t, 2, 2); Bastian Borke 1 (d, d, -, w, 1); Jan Macek 0 (0, -, 0, -); Miłosz Duda – NS; Denis Zieliński 12+1 (2, 2, 3, 1, 3, 1*); Szymon Bańdur 8 (w, 3, 2, 3, w); Marko Lewiszyn 11+1 (3, 1*, 3, 2, 0, 2);
Rewanż za tydzień w Krośnie.