Jak udało nam się ustalić - najbardziej zaawansowane rozmowy są toczone z blisko 44-letnim Grzegorzem Walaskiem. Wychowanek Falubazu w przeszłości jeździł już w Stali Gorzów. Miało to miejsce dwa lata temu, kiedy gorzowski klub ściągnął go w trakcie sezonu w miejsce kontuzjowanego wówczas Martina Vaculika.
Decyzja o zakontraktowaniu Walaska ma zapaść w najbliższym czasie. Do gorzowskiego klubu zgłosiło się też kilku innych jeźdźców pierwszoligowych m.in.: Adrian Miedziński, Kamil Brzozowski, czy Artur Mroczka.
Co ciekawe, długo z gorzowskim klubem w majowym okienku transferowym negocjował Jason Crump. 45-letni trzykrotny indywidualny mistrz świata po blisko ośmiu latach postanowił wznowić karierę. Australijczyk początkowo miał być opcją awaryjną w przypadku braku porozumienia z Andersem Thomsenem. Później Crump otrzymał propozycję kontraktu warszawskiego i walki o skład.
- Ostatecznie Jason ofertę odrzucił. Chciał mieć pewne miejsce w składzie, a tego po podpisaniu aneksów finansowych z Duńczykami nie mogliśmy mu zagwarantować - mówi Marek Grzyb, prezes Stali.
Gorzowianie do rozgrywek przystąpią w najmocniejszym składzie. W ostatnim dniu majowego okienka transferowego aneks do umowy podpisał też 17-letni Marcus Birkemose. Młody Duńczyk do Gorzowa ma przyjechać jednak w późniejszym terminie.
Wszyscy zawodnicy gorzowskiej Stali - poza Birkemose już w najbliższy weekend rozpoczną dwutygodniową kwarantannę. Po niej zostaną wykonane testy na obecność koronawirusa.
Pierwsze treningi na Jancarzu zaplanowane są pod koniec maja. Dwa tygodnie później nastąpi inauguracja rozgrywek ligowych. Gorzowianie na początek podejmą bez udziału publiczności – Unię Leszno.