To pierwsze takie zabiegi w ponad 30-letniej historii gorzowskiej lecznicy. Na początku września wykonano dwa zabiegi u pacjentów.
- Poprzez kanał biopsyjny wprowadza się do dróg żółciowych cieniutki jednorazowy endoskop. Ma on na końcu światła i kamerę, dzięki którym można dokładnie obejrzeć każdy centymetr dróg żółciowych i wykonać działanie. Przy rozkruszaniu złogów wykorzystuje się laser holmowy. Wszystko przebiegło bez komplikacji, a pacjenci czują się dobrze i szybciej mogli opuścić szpital - tłumaczy doktor Marek Buszkiewicz.
Dzięki sprzętowi Spy Glass gorzowscy chirurdzy dokładnie zdiagnozowali także pacjentkę, u której podejrzewano zmiany o charakterze nowotworowym w drogach żółciowych wątroby. Byłby one trudne do ustalenia innymi metodami.