Intensywne opady śniegu mocno komplikują życie mieszkańcom Gorzowa i okolic. Inneko RCS ma w Gorzowie pod opieką prawie 300 kilometrów dróg. Porządek na drogach ma utrzymać 11 dużych pługopiaskarek i 4 mniejsze. Służby intensywnie próbują sprzątać, ale na drogi ciągle spadają nowe warstwy śniegu.
W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi tranzytowe, te po których jeżdżą miejskie autobusy oraz dojazd dla karetek pogotowia, ale i tam kłopotów nie brakuje.
W wielu miejscach tworzą się zatory. Czasami kierowcy mają problem by podjechać nawet pod niewielka górkę. Długie sznury samochodów tworzą się m.in na Fabrycznej, Nadbrzeżnej. Przejazd przez centrum miasta odbywa się bardzo wolno. Kłopoty także na Matejki, Fredry czy na Piłsudskiego. Oczywiście najgorzej wyglądają drogi osiedlowe, tam jest bardzo ślisko.
Podobne problemy w całym regionie m.in. na S3 obróciło samochód ciężarowy i ekspresowa w kierunku Gorzowa została zablokowana. Na szczęście kierowcy jeżdżą bardzo ostrożnie i poważnych wypadków nie było, choć drobnych kolizji nie brakuje - do 13.00 odnotowano ich 13 w całym regionie.
Kierowcom powinna także pomóc pogoda, w niedzielę w Gorzowie ma być więcej słońca.