Tragiczne w skutkach zderzenie miało miejsce w poniedziałek wczesnym porankiem (18.05). Na trasie w powiecie słubickim między Żabicami i Górzycą jadący inny kierowca zauważył rozbite auto. Około godz. 5 zgłoszenie dotarło do policjantów. Ofiary w wieku 15-16 lat nie posiadały uprawnień do kierowania.
Funkcjonariusze, gdy pojawili się na miejscu podjęli się reanimacji, niestety bez efektu. Pierwsze ustalenia mówią o tym, że kierowca osobowego forda stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze, obił się o dwa drzewa, dachował i wpadł w betonowe ogrodzenie. 15-latek i dwóch 16- latków nie miało szans, by ujść z życiem.
Fachowcy zabezpieczyli ślady, materiały i dowody, które być może pomogą w wyjaśnieniu tragedii. Na miejsce sprowadzono policyjnego psychologa, z którego mogli skorzystać rodziny ofiar.
Jak chłopcy weszli w posiadanie auta? To m.in. ustalają policjanci. W tej sprawie już toczy się śledztwo pod nadzorem prokuratury.