Shakira cały czas wraca do rozstania z Piqué. Mocne słowa piosenkarki!

Od 2011 roku Shakira była związana z Gerardem Piqué. Para miała dwóch synów - Milana, urodzonego w 2013 roku, oraz Sashę, który przyszedł na świat dwa lata później. Choć uchodzili za idealną parę, nigdy nie zdecydowali się na ślub. W 2022 roku media obiegła informacja o rozstaniu pary. Powodem było rzekome zdradzenie ze strony sportowca.

Dowiedziałam się z prasy, że zostałam zdradzona, gdy mój ojciec był na OIOM-ie" - powiedziała Shakira w "People".

Wydaje się, że Shakira nadal nie zaakceptowała faktu, że jej relacja z Gerardem Piqué dobiegła końca. W świeżym wywiadzie udzielonym dla "Elle" otworzyła się na bardzo osobiste i emocjonalne wyznanie, nie ukrywając, że przechodzi przez bolesny okres cierpienia.

Milczałam i próbowałam to wszystko przetworzyć. Wciąż trudno mi o tym mówić. Cały czas cierpię. Wierzę, że kiedy rodzina zostaje zniszczona, nic nie może zrekompensować tego bólu. Zdaję sobie sprawę, że jestem na świeczniku, w centrum uwagi mediów, bo nasze rozstanie było głośne. Ten czas był trudny zarówno dla mnie, jak i moich dzieci - powiedziała.

To jednak nie koniec historii. Shakira wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się nagrać diss, w którym nie oszczędziła zarówno piłkarza, jak i jego kochanki Clarę Chię Martii. "To była najmroczniejsza chwila mojego życia. Muzyka stała się dla mnie formą ucieczki, za jej pomocą leczyłam złamane serce". Wokalistka przyznała również, że poświęciła się dla Piqué.

Jako czynny piłkarz chciał grać w piłkę i zdobywać kolejne tytuły, a ja go w tym wspierałam. Jedno z nas musiało się poświęcić, prawda? Mieliśmy dwa wyjścia z tej sytuacji. Pierwsze to rozwiązanie kontraktu Pique z Barceloną i przeprowadzenie się ze mną do Stanów Zjednoczonych. Drugie, że to ja miałam zrezygnować z kariery.

W rozmowie z "Elle" artystka stwierdziła, że piłkarz zniszczył jej marzenia. "Dla mnie priorytetem było wychowywanie dzieci z ich ojcem, tworzenie rodziny, pokonywanie trudności i starzenie się obok kogoś. Teraz wiem, że tego nie osiągnę. Wierzyłam w 'dopóki śmierć nas nie rozłączy'". Podobnie emocjonalne wyznania zdecydowała się podzielić w wywiadzie dla billboard.com.

Rzecz w tym, że byłam mu oddana. Byłam dla rodziny, dla niego. Bardzo trudno było mi zająć się karierą zawodową w Barcelonie. Znalezienie tam współpracownika było skomplikowane logistycznie. Musiałam czekać, aż zbiegną się terminy lub ktoś zgodzi się przyjechać. Nie mogłam zostawić dzieci i po prostu pójść gdzieś tworzyć muzykę poza domem. Trudno było utrzymać rytm. Czasami miałam pomysły, których nie mogłam zrealizować. Teraz, kiedy mam pomysł, mogę natychmiast współpracować z kimkolwiek chcę. Kiedy mieszkałam w Hiszpanii, wszystko to było zawieszone - powiedziała w rozmowie z billboard.com.

Shakira przyznała również, że życie jako samodzielnej matki jest niezwykle trudne. Opowiadała o balansowaniu między życiem prywatnym a karierą, co wcale nie jest łatwe. Mimo wszystko wokalistka radzi sobie jak może, chociaż przez rok nie znalazła czasu na pójście na siłownię.

Dlatego moja kariera była trzecim priorytetem. Ostatni raz wydałam album sześć lat temu. Teraz mogę wydawać muzykę szybciej, chociaż czasami myślę, że bycie samodzielną matką i rytm gwiazdy pop nie są kompatybilne. Muszę kłaść dzieci spać, chodzić do studia nagraniowego; wszystko jest pod górkę. Kiedy nie masz męża, który może zostać w domu z dziećmi, to jest to ciągłe żonglowanie, ponieważ lubię być obecną mamą i muszę być w każdej chwili z moimi dziećmi: zabrać je do szkoły, zjeść z nimi śniadanie. Poza tym muszę zarabiać pieniądze.