Najwięcej emocji wzbudził pierwszy pojedynek pomiędzy Jackiem Nowokuńskim a młodziutkim Samuelem Michną. Ostatecznie zawodnik Java Catering Gorzovi zwyciężył 3 do 2. Okazało się, że Nowokuński nie wystąpi już w gorzowskich barwach:
To jest bardzo perspektywiczny, młody zawodnik. On jest (Samuel Michna - przyp. red.) w czołówce kadetów, bardzo fajnie się rozwija i jak widać, trzeba było dobrze zagrać, żeby go ograć. Niestety, nie dogadałem się z klubem i wracam do Niemiec, do klubu, w którym grałem przed Gorzovią. Tak musiało być.
Już przed tym spotkaniem karty były rozdane. Gorzowski zespół pewny był zajęcia piątej lokaty w pierwszoligowej tabeli. Manekin nie był w stanie awansować ani spaść z ósmej. Torunian czekają baraże o utrzymanie, dlatego do Gorzowa przyjechali w okrojonym składzie.