Podczas akcji "Znicz" lubuscy mundurowi zatrzymali sześć osób, które straciły prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Wśród nich był 39-letni kierowca opla, który w Dąbroszynie jechał o 68 kilometrów na godzinę za szybko i wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej. Ubyło mu w 2200 złotych a przybyło 19 punktów karnych.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 35-latek w audi. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie zmierzyli mu prędkość- 237 kilometrów na godzinę! Kierowca musi zapłacić 2500 złotych mandatu, a w "nagrodę" dostał 15 punktów karnych
Mundurowi przypominają, by stosować się do przepisów ruchu drogowego, a pośpiech, którym najczęściej tłumaczą się kierowcy, może słono kosztować.