Szczyt zachorowań spowodowanych wirusem RSV zwykle przypada na okres od jesieni do wiosny. Nic więc dziwnego, że właśnie teraz obserwujemy wzmożoną ilość przyjęć na oddziały pediatryczne w wielu szpitalach w Polsce. Z powodu infekcji górnych dróg oddechowych, w pobliskiej Zielonej Górze oddział pediatrii jest już wypełniony w 100%. Z tego powodu wstrzymano planowe przyjęcia. Niewiele lepiej jest w Gorzowie, chociaż tutaj są jeszcze wolne miejsca na pediatrii.
Polecany artykuł:
Do zakażenia najczęściej i najszybciej dochodzi w placówkach edukacyjnych, czyli przedszkolach, żłobkach, czy szkołach. Wirus przenoszony drogą kropelkową jest niegroźny dla starszych dzieci, ale u niemowląt - zwłaszcza u wcześniaków może szybko może doprowadzić do zapalenia oskrzelików i płuc.
Polecany artykuł:
- U niektórych naszych pacjentów, konieczne było zastosowanie wysoko przepływowej terapii tlenowej, a nawet pomocy respiratora. Apelujemy do rodziców, aby nie wysyłali dzieci z objawami infekcji do przedszkola czy żłobka. W tym okresie warto też bacznie się przyglądać kontaktom starszego rodzeństwa z niemowlakiem, a w razie pojawienia się kataru czy kaszlu odizolować dzieci od siebie - mówi lekarz Tomasz Szatkowski, pediatra, kierownik oddziału dziecięcego szpitala w Gorzowie.
U młodszych dzieci kaszel szybko przyjmuje formę duszącą. Zakażenie tego typu wirusem może prowadzić do wielu powikłań, np. zapalenie ucha środkowego, a w skrajnych przypadkach także do zapalenia mięśnia sercowego.