Widok jaki zobaczyli strażacy z OSP Dobiegniew i policjanci ze Strzelec nie wróżył nic dobrego. Kilkutonowy tir we wsi Wołogoszcz zjechał na pobocze i stoczył się z górki kilkanaście metrów w dół. Pojazd zatrzymał się na drzewach, a naczepy rozpadły się na części.
- Zdarzenie wyglądało groźnie, ale kierowca ma tylko odrapania, był trzeźwy. Obyło się bez utrudnień w ruchu. Na drodze było ślisko, do tego intensywnie padał śnieg. Wyjaśniamy są okoliczności zdarzenia - poinformował Tomasz Bartos, rzecznik KP w Strzelcach.
Policjanci apelują o dostosowanie jazdy do warunków pogodowych. Do końca dnia może jeszcze przelotnie padać deszcz, śnieg i czasem mocniej powieje.