Policjanci odebrali zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny, który przyszedł do swojego kolegi w odwiedziny. Drzwi altany były zamknięte, a z wnętrza dochodziły dziwne głosy. Na miejsce pojawili się dzielnicowi i strażacy. Sytuacja była poważna, bo z altanki wydobywał się silny zapach gazu. Słychać było także, że ktoś pilnie potrzebuje pomocy. Strażacy wybili szybę, a dzielnicowi weszli do środka. Na podłodze leżał półprzytomny mężczyzna. Policjanci zakręcili butlę z gazem, wynieśli poszkodowanego i wspólnie ze strażakami udzielili mu pomocy.
Polecany artykuł:
Po przyjeździe na miejsce ratowników medycznych, 51-latek trafił pod ich opiekę. Następnie trafił do szpitala, gdzie dochodzi do zdrowia. To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest pomoc mieszkańców.