Oszuści najczęściej podszywają się pod policjantów, lekarzy, pracowników banku. Ostatnio w Gorzowie odnotowano kilka oszustw. W jednym przypadku mieszkanka straciła ponad ćwierć miliona złotych. Uwierzyła w historię związaną z akcją policjantów dotyczącą… zatrzymania oszustów.
Innym razem do jednego z gorzowian zadzwonił rzekomy pracownik banku. Poinformował o potrzebie przelania 50 tysięcy złotych na konto rezerwowe, z którego nigdy już nie wróciły. W sumie straty, tylko w ciągu kilkunastu dni, to prawie pół miliona złotych.
Policja przestrzega przed oszustami. Najskuteczniejszy sposób to po prostu rozłączenie się. Mundurowi zachęcają też, by poruszyć ten temat w rozmowach z rodzicami i dziadkami.
Polecany artykuł: