W najbliższym czasie drogowców będziemy mogli spotkać na gorzowskim Manhattanie. Do uzupełnienia są ubytki na Hubala i Fieldorfa- Nila. Na Zakanalu natomiast czekają dziury na Siedlickiej i Strażackiej. Z kolei na osiedlu Staszica pomarańczowi zajmą się dziurami w ulicy Fredry.
Łataniem zajmuje się jedna ekipa i stara się to robić nieco inaczej niż w latach ubiegłych
Podobnie jak w latach ubiegłych mieszkańcy mogą zgłaszać dziurawe miejsca - bezpośrednio do wydziału dróg czy to telefonicznie czy mailowo. Na łatanie dziur miasto przeznaczyło około miliona złotych.