Do serii podpaleń, doszło w niedzielę [6.10] wieczorem. W ciągu niespełna dwóch godzin strażacy w różnych miejscach gasili pożary śmietników, składowanego drewna, czy samochodu. Mundurowi nie mieli wątpliwości, że było to celowe działanie i kto mógł to zrobić.
Niespełna doby potrzebowali policjanci aby dotrzeć do 27 - latka. Mężczyzna przyznał się do serii podpaleń. Zatrzymany był juz karany za podobne zdarzenia w 2021 roku. Powiedział Marcin Maludy z lubuskiej policji.
27-latek ponownie usłyszał zrzuty zniszczenia mienia przez podpalenie za co grozi do pięciu lat więzienia. Teraz będzie odpowiadał w warunkach tak zwanej recydywy, więc wymiar kary będzie o połowę wyższy.