W sobotnie popołudnie w ostatnim meczu rundy zasadniczej przed własną publicznością uległy Ślęzie Wrocław 57 do 67. O tym że gorzowianki zagraj ą bez kontuzjowanej Rebeki Mikulasikowej było wiadomo ale brak Emilii Kośli był już sporym zaskoczeniem. Pomimo tego gorzowianki świetnie radziły sobie w rywalizacji ze Ślęza Wrocław. Do przerwy był remis po 39 a po trzeciej kwarcie akademiczki wygrywały 51 do 49. I dla kibiców ten mecz mógłby się w tym momencie skończyć bo w ostatniej kwarcie dominowała już tylko Ślęza. A zadanie miała o tyle ułatwione, że w trzeciej kwarcie kolejna kontuzja wyeliminowała z gry Klaudię Gretchen.
Tak naprawdę posypało nam się wszystko w momencie kiedy Klaudia Gertchen dołączyła do ekipy kontuzjowanych. Z nią co widać po statystykach spotkanie było bardzo wyrównane. Mówi Dariusz Maciejewski trener PolskiejStrefyInwestycji Enei AJP Gorzów
Polecany artykuł:
Gorzowianki zakończą rundę zasadniczą na 7 pozycji choć do rozegrania pozostał im jeszcze w rundzie zasadniczej mecz z Polkowicami.