Chodzi o ul. Warszawską i Teatralną w Gorzowie. Urządzenia zamontowali pracownicy gorzowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy mieli... takie wytyczne! Jak to się stało? Jak komentuje sam Włodzimierz Rój, dyrektor ośrodka- cała sytuacja jest rodem z filmów Barei i według niego nic się takiego nie stało.
- Nadinterpretacja, nadwrażliwość urzędnika. Na mapkach jest zaznaczone, że te wąskie paski zieleni są wyłączone z parkingów. Dlatego kierowniczka strefy zdecydowała, że parkomaty staną akurat w takich miejscach. Wyszło śmiesznie, pracownicy strefy będą bardziej ostrożni. Mamy darmową, dużą reklamę OSiR-u - mówi dyrektor Rój.
Czarny humor czy też raczej czarny pijar. Parkomaty znikną z miejsc parkingowych i zostaną zamontowane obok, na trawnikach. Tym samym mieszkańcy odzyskają miejsca na placach parkingowych.
Parkomaty przy Warszawskiej, Teatralnej i Nadbrzeżnej za LOK-iem mają zacząć działać na przełomie września i października. W tych miejscach obowiązywać będą opłaty takie jak w aktualnej gorzowskiej strefie parkowania.