Część miejskich radnych proponuje, żeby niektóre inwestycje odłożyć w czasie. - Wolnych środków należy szukać w inwestycjach wysoko budżetowych - uważa radny Tomasz Manikowski. - Należy dokończyć kluczowe inwestycje, które już trwają. Takie jak np. remonty dróg, czy CEZiB. Natomiast taka inwestycja jak budowa hali może poczekać, bo nie jest ona niezbędna mieszkańcom - dodaje radny Jerzy Synowiec.
Kilku radnych już zrezygnowała ze swoich pomysłów, które miały być realizowane w tym roku. Nie będzie nowego wybiegu dla psów na osiedlu Staszica czy stołów do gry w szachy. To nie koniec oszczędności.
Wszyscy radni mają w najbliższym czasie zastanowić się nad inwestycjami, z których można zrezygnować lub odłożyć je w czasie. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć na najbliższej sesji rady miasta.
Wiadomo, że nie odbędą się imprezy, które miasto miało organizować. Nie będzie koncertów z okazji Dni Gorzowa, zrezygnowano ze Szlaku Kulturalnego i koncertu Filharmonii nad Wartą. Środki zaplanowane na te wydarzenia zostaną przesunięte na pomoc firmom poszkodowanym przez epidemię, w ramach Gorzowskiej Dychy. Przypomnijmy: to program pomocy dla gorzowskich przedsiębiorców.