Mural na estakadzie kolejowej pokazujący Bramę Mostową. To pomysł gorzowskich archeologów na upamiętnieni ostatniego odkrycia. Na pozostałości po średniowiecznej bramie wjazdowej do miasta natknięto się podczas remontu skrzyżowania Spichrzowej z Chrobrego. Po znalezisku nie ma już śladu, podobnie jak po innych odkryciach z minionych lat.
Kiedy siedzieliśmy w tym wykopie, to tak nam się to zamarzyło. Pięknie by wyglądało, nikomu nie przeszkadzało, nie kolidowało z niczym, a byłby taki akcent. Wjeżdżając z mostu do centrum widzimy to średniowieczne miasto, jego potęgę - mówi Stanisław Sinkowski, archeolog z gorzowskiego muzeum.
Zdaniem gorzowskiego archeologa w miejscu odkryć mogłyby stanąć tablice informujące o obiektach, które znajdowały się tam w średniowieczu. Przypomnijmy, przy okazji odkrycia fundamentów Bramy Santockiej przy urzędzie miasta, chciano znalezisko przeszklić, a radni Kocham Gorzów chcieli nawet zrobić tam ekspozycję, do której wchodzić się miało przez piwnice magistratu. Z pomysłów tych nic nie wyszło.
Polecany artykuł: