Wypadek w Borku. Motocykl zaczął się palić
To właśnie informacja o pożarze jednośladu dotarła do strażaków jako pierwsza. Do Borka wysłano więc trzy zastępy straży oraz policję. Na miejscu okazało się, że doszło do zderzenia motocykla z sarną, w wyniku czego motocykl został zniszczony, a zwierzę zginęło. Co więcej: kierujący jednośladem uciekł z miejsca zdarzenia.
Ogniem zajęły się natomiast porozrzucane elementy rozbitego pojazdu, które na szczęście szybko zostały ugaszone przez strażaków.
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia
W tej chwili nie wiadomo jak doszło do wypadku: czy zwierzę wybiegło z drogi wprost pod nadjeżdżający motocykl, czy też kierowca jednośladu nie zachował należytej ostrożności lub np. znajdował się pod wpływem alkoholu - co wyjaśniałoby jego ucieczkę.
Okoliczności zdarzenia bada policja, która zajęła się zarówno ustaleniem właściciela motocykla jak i osoby, która prowadziła pojazd w poniedziałkową noc. Motocykl został zabezpieczony do wyjaśnienia.