W poniedziałek, 4 grudnia, młody mężczyzna zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, informując, że padł ofiarą oszustwa. Jego relacja ukazywała, że osoba podająca się za pracownika banku poinformowała go o zagrożeniu dla jego pieniędzy z powodu włamania na konto bankowe. Mężczyzna, świadomy podobnych prób oszustwa, przerwał rozmowę.
Jednak po chwili odebrał kolejny telefon z identyczną informacją od osoby podszywającej się pod pracownika banku. Wiarygodności sytuacji dodawał fakt, że na wyświetlaczu telefonu pojawiły się numer i nazwa banku.
Uważaj na te numery telefonów! Fałszywe Allegro, Netflix, Credit Agricole, oszuści bankowi
Rzekomy pracownik banku, pozostając cały czas na łączach, przekazał kilka kont technicznych, na które mężczyzna natychmiastowym przelewem przelał łącznie ponad 322 tysiące złotych. Mężczyzna planował również przelać środki z innych kont, lecz cała sytuacja budziła jego podejrzenia.
Po zerwaniu połączenia z podejrzaną infolinią, zadzwonił do swojego banku, gdzie dowiedział się, że stał się ofiarą oszustwa. Pracownik banku natychmiast zablokował wszystkie jego konta, aby nie stracił pozostałych oszczędności. Niestety, wykonane transakcje finansowe nie były już możliwe do cofnięcia.
W takich sytuacjach oszukani ludzie często działają pod wpływem presji, emocji i strachu. To nie dotyczy tylko seniorów, ale także młodszych osób. Warto pamiętać, że oszuści zręcznie manipulują rozmową, aby uzyskać jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Rozłączmy się i skontaktujmy z konsultantem bankowym, aby zweryfikować, czy rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje.
Oszuści opierają swoje działania na naiwności i dobrym sercu ludzi, grając na ich uczuciach. Ich metody często wpływają na nasze emocje, które nie zawsze są dobrym doradcą, zwłaszcza gdy trzeba działać szybko i zdecydowanie. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych.
